fbpx
 

blogAkceptacja ciała | dr Sylwia Olszewska

Żyjemy w społeczeństwie, które mocno koncentruje się na wyglądzie zewnętrznym i kulcie ciała. Nie należy negować troski oraz dbałości o wygląd i zdrowie. Jednak wskutek niezrozumienia, czym jest prawdziwa radość życia, a przede wszystkim piękno, powstał pewnego rodzaju idealny obraz ciała. I tu zaczyna się psychiczne utrapienie. Mniemam, że w licznych kobiecych umysłach sprostanie idealnemu wzorcowi jest “warunkiem koniecznym” do osiągnięcia dobrego samopoczucia, sprawnego funkcjonowania oraz szczęścia. Ideał ten zawładnął nie tylko kobiecymi umysłami do tego stopnia, że bardzo trudno jest się wyzwolić spod jego dominacji. Sytuacja ta pociąga za sobą różne szkodliwe następstwa. 

Ciało jako młodej czy już dojrzałej kobiety odzwierciedla twoją indywidualną naturę. Rodzimy się z określonymi cechami: ze światem uczuć, pewną zdolnością myślenia, z osobistą psyche, która nas charakteryzuje. Kobiece ciało jest przekalkowanym obrazem cech, jest wyrazem unikalnej natury. Czasami zamykamy się na różnobarwny język ciała i spoglądamy na siebie przez okulary “przyjętych norm”. Dzieje się z nami tak, kiedy odcinamy się od wewnętrznego źródła i pozwalamy sobą manipulować, zamiast żyć w zgodzie z własnym „Ja”.  Kiedy żyjesz z niedowagą, nadwagą, otyłością lub znajdujesz się w tzw. ,,normie wagowej” możesz doświadczać poczucia, że żyjesz na powierzchni i zaczynasz wątpić w siebie samą, pragniesz upodobnić się do podziwianej osoby z wymarzoną dla ciebie figurą. Próbujesz osiągnąć określony wygląd, poprzez drastyczne kuracje odchudzające, trendy mody, jakiś szał, stajesz się sobie obca. W miarę upływu czasu coraz bardziej zatracasz radość życia i troski o własne zdrowie. Z wesołej dziewczyny, kobiety stajesz się sfrustrowana, smutna i zła, bo twoje ciało nie zmienia się tak, jak ty tego chcesz. Dążysz do tego by być “kimś”, lecz jesteś wszystkim tylko nie sobą. Żyjesz w przekonaniu, że osiągniesz szczęście, kiedy sprostasz narzuconemu ideałowi, a gdy tego nie osiągasz niezadowolenie dręczy cię bezustannie. 

Oczywiste jest, że każda kultura, społeczeństwo ma swoje “normy”, także w odniesieniu do ciała. Możesz podążać za tym jak owca w stadzie, lub według własnej, indywidualnej natury, tak byś akceptowała swoje ciało, bez względu na to jakie ono jest. Akceptując swoje ciało, nie dopuszczasz się zdrady wobec samej siebie, ponieważ przestajesz je poniżać, a zaczynasz bardziej się o nie i siebie troszczyć, jak o małe dziecko. W momencie akceptacji obdarzasz samą siebie uśmiechem, czułością, wówczas twoje ciało staje się gotowe na zmiany.

Kiedy dostrzegasz atuty swojego ciała, pobudzasz mózg do wytwarzania dobrych myśli, potem pojawiają się miłe i czułe emocje. Znajdź atut swojego ciała. Z pewnością jakaś jego część jest piękna i warto być z niej dumną i zadowoloną, a przede wszystkim wdzięczną, że dzięki niemu możesz wiele osiągnąć. Wdzięczność kieruje cię ku szczęściu, zadowoleniu z własnego „ja”. Ważne jest aby żyć w harmonii i jedności. Moje ciało i ja to jedność. Idealnym dla zdrowia jest w radości przeżywać własne ,,okrągłe”/,, szczuplutkie” usposobienie i kochać bez względu na kształt! Jest to dla ciebie niezdrowe, kiedy pod przymusem społecznej wizji chcesz dokonać zmiany. Zmiana do której dążysz, ma być dobra dla ciebie. Jeżeli ćwiczysz, zmieniasz nawyki żywieniowe, czyli troszczysz się o siebie i dla siebie, to zapisuj na kartce po co to robisz i jaki cel chcesz osiągnąć. Odkryj i celebruj radość bycia sobą, odczuwaj wdzięczność wobec siebie, ciała, życia, które jest w tobie i to ono doda ci energii podczas twojego indywidualnego procesu akceptacji i zmiany.

Wszystko co miłe/dobre zaczyna się w tobie – inni ani nie mogą uczynić cię prawdziwie szczęśliwą, ani prawdziwie nieszczęśliwą. Masz na to wpływ, weź odpowiedzialność, za swoje myśli, uczucia i działania. Jeśli obdarzasz miłością samą siebie, kimkolwiek jesteś lub jakkolwiek wyglądasz, stajesz się zdolna do przekazywania tej miłości w harmonii swemu otoczeniu. Świat zaczyna postrzegać ciebie, jako pewną siebie, zadowoloną z życia osobę, bez względu na kształt twojego ciała.  Niech wsiąknie w ciebie zrozumienie, że to co myślisz o sobie i jak siebie postrzegasz,  inni też tak myślą, na podstawie tego co widzą i słyszą.  

Kochaj siebie a będziesz kochana. Uśmiechaj się do siebie i innych. Uśmiech stymuluje ciałko migdałowate do uwalniania neuroprzekaźników i osiągnięcia pozytywnego stanu emocjonalnego. 

Masz prawo do radości, szczęścia, bez względu na kształt ciała. Nie oczekuj miłości, radości lub szczęścia od otoczenia, znajdź je w sobie i wokół siebie. Obdaruj uczuciem najpierw siebie, szanuj swoje ciało, rozpieszczaj się za osiągnięte zmiany/cele. Jeśli uważasz, się za nieatrakcyjną kobietę, przeanalizuj ten pogląd w najskrytszej głębi swej jaźni i odkryj w jaki sposób ta myśl dotarła do twej świadomości, a następnie skończyć z nią raz na zawsze. Zacznij akceptować ciało i wierzyć w siebie. Jeżeli nie podobasz się samej sobie, wątpisz całkowicie w swą wewnętrzną wartość. Zaobserwuj czy przypadkiem sama sobie nie szkodzisz najbardziej, poniżając siebie i swoje ciało. Uważaj na złość, wyrażaną językiem besztania, zawstydzania, poniżania wobec siebie, która pewnie jest nieproporcjonalna do danej sytuacji. 

Postrzegając siebie oczami innych osób, oceniasz się według narzuconych schematów i przekonań, jednocześnie stajesz się niezdolna dostrzec prawdziwe piękno, które jest w tobie. By je dostrzec, doceń własną wartość jako istoty jedynej i niepowtarzalnej, która nie ma sobie podobnej na całym świecie. Otwórz się na własną naturę, na autentyczność swego “ja”, które naprawdę istnieje i którego nie można zastąpić żadnym innym. Jesteś dobra i wystarczająca bez względu na wiek, kształt i wygląd, pozwól sobie na to, aby wiara we własną wartość rosła i wypełniała twój umysł.

http://drsylwiaolszewska.pl/wp-content/uploads/2020/09/logo2.png

Moje Media Społecznościowe:

http://drsylwiaolszewska.pl/wp-content/uploads/2020/09/logo2.png

Moje Media Społecznościowe:

Copyright © 2020. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Copyright © 2020. Wszelkie prawa zastrzeżone.