Szczęście będące efektem bliskich przyjacielskich relacji działa jak zaraźliwy “wirus emocjonalny” i jedynie tym wirusem warto się zarażać.
“Spieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą”, pisał ks. J. Twardowski, a ja dodam warto kochać ludzi, bo dają radość, szczęście, możliwość samorozwoju.
Często pęd i pogoń za posiadaniem więcej, sprawia, że ludzie się od siebie odsuwają, nie ma między nimi więzi, głębi, chęci bycia razem, bo nie ma czasu, bo się nie opłaca, bo nie warto. Ale czy na pewno?
Zastanów się chwilę, czy w taki właśnie sposób nie potraktowałaś/eś bliskiej Tobie kiedyś osoby? Sprawiłaś/eś, że ta osoba poczuła się odrzucona z jakiegoś powodu.
Badania naukowe potwierdzają, że po zaspokojeniu wszystkich potrzeb, ludzie syci, odziani i zdrowi nie staja się bardziej pogodni i zadowoleni z życia na skutek dalszego bogacenia się.
Jak myślisz, dlaczego tak jest?
Ponieważ do szczęścia człowiekowi potrzebne są nie tylko pieniądze, dla których ludzie czasami “przyjaźnią’’ się ze sobą, ale wiele innych elementów, a szczególnie bliskie relacje, przyjaźnie.
Psychologia pozytywna bardzo mocno akcentuje znaczenie relacji społecznych w odczuwaniu szczęścia. Relacje społeczne same w sobie stanowią ważny element bogactwa psychicznego, coś bez czego nie możemy być naprawdę bogaci. Potrzebujemy innych by czuć się dobrze. I rzeczywiście wiele badań pokazuje, że zdrowe relacje, kontakty z innymi są potrzebne człowiekowi do szczęścia. Ludzie szczęśliwi częściej niż osoby niezadowolone z życia mają udaną rodzinę, dobrych przyjaciół i wspierające relacje z innymi. Związki między poczuciem szczęścia a relacjami społecznymi są tak ścisłe, że zdaniem wielu psychologów, potrzeba kontaktu z innymi jest uwarunkowana genetycznie. Psycholog społeczna Ellen Berscheid pisze, że najważniejszym czynnikiem zapewniającym przetrwanie gatunku homo sapiens jest nasza natura społeczna, zdolność do miłości i wspólnej pracy. Choć wiele badań pokazuje, że jesteśmy uwarunkowani genetycznie poprzez cechy osobowości do odczuwania szczęścia i wbudowany atraktor szczęścia dlatego też, można napisać, że zwiększenie poziomu szczęścia jest niemożliwe, niemniej jednak wiele badań potwierdza, że bliskie relacje z innymi zwiększają poczucie szczęści i dlatego warto je pielęgnować i troszczyć się o nie jak o małe dziecko, gdyż relacje społeczne są najważniejszym korelatem szczęścia.
Bliskie relacje to takie które, dają radość ze wspólnego przebywania, odwzajemniają się wzajemnym zrozumieniem, troską. Postrzegaj bliską Tobie osobę jako wartościową, bez oceny, analizy i krytykowania. Rozmawiaj z nią o rzeczach dobry i złych, smutnych i radosnych. Daj do zrozumienia, że może liczyć na Twoją pomoc.
Bliskie relacje mają na nas jako człowieka bardzo dobroczynny wpływ, ponieważ bliskie nam osoby pozwalają nam kochać i być kochanymi. Dzięki miłości do innych ludzi możemy się rozwijać i stawać coraz lepsi. Kiedy jesteśmy dumni z osiągnięć innych ludzi, a oni odczuwają dumę z naszych sukcesów a nie zazdrość i nienawiść, to wytwarza się między nami głęboka więź, ale rośnie też poczucie własnej wartości, które także przybliża do poczucia szczęścia.
Bliska osoba pomaga określić kim jestem i zapewnia poczucie tożsamości. Więzi emocjonalna z nią podwaja radość z życia i zmniejszają o połowę smutki.
Wysiłek włożony w umacnianie więzi stukrotnie się opłaca, ponieważ gdy ofiarujesz pomoc przyjacielowi lub okazujesz uczucia sprawiasz, że wasza relacja staje się głębsza.
Pamiętaj o urodzinach, napisz lub zadzwoń, żeby powiedzieć dziękuję, przykładaj wagę do świętowania we wspólnym gronie, nie mów, że nie masz czasu się spotkać, bo praca i inne obowiązki. Uważnie słuchaj, gdy zwierza Ci się ze swoich problemów, gdyż wsparcie od przyjaciela jest bezcenne, tak jak to śpiewali John Lennon i Paul McCartney “Daję sobie jakoś radę z małą pomocą moich przyjaciół”.
Każdemu takich serdecznych i życzliwych przyjaciół życzę by odczuwać szczęście, ponieważ gdy ktoś poczuje się szczęśliwy, to wpływ tego uczucia będzie odczuwany aż trzy “poziomy” w głąb sieci wzajemnych kontaktów. Oznacza to, że szczęście jednej osoby wyzwala reakcję łańcuchową, w której szczęście dociera nie tylko do przyjaciół tej osoby, ale także do przyjaciół jej przyjaciół, a nawet do przyjaciół przyjaciół jej przyjaciół. W dodatku efekt ten nie jest wcale krótkotrwały, a utrzymuje się nawet do roku.
Literatura:
Czapiński, J. (2005). Psychologia pozytywna. Nauka o szczęściu, zdrowiu sile i cnotach człowieka. Wyd. PWN, Warszawa.
Diner, Ed., Biswas – Diner, R. (2010). Szczęście. Wyd. Smak Słowa, Sopot.
Linley, P.A., Joseph, S. (2007), Psychologia pozytywna w praktyce. Wyd. PWN, Warszawa.
Artykuł został opublikowany w Magazynie,”Szczęście Podaj Dalej”, nr 1, 2015